Kochani!
przepraszam Was za tak długą ciszę na blogu. Nie oznacza to jednak, że nie działo się u mnie nic co mogłabym Wam pokazać. Wręcz przeciwnie :)działo się :)
Chciałabym pokazać Wam zdjęcia z mojego ukochanego Paryża, który, jak uświadomiłam sobie jakiś czas temu, jest najczęściej odwiedzanym przeze mnie miastem, ale niestety, nie ma się czym chwalić :) a to za sprawą obiektywu który ze mną poleciał:) Siter wie o co chodzi :) nie wiem, może wybiorę jedno, no może dwa ale to za czas jakiś...
Tymczasem to co mnie ostatnio pochłania... Tydzień temu spędziłam cały weekend na warsztatach fotografii noworodkowej u Agnieszki Dziduszkiewicz
http://fotosister.eu/ . Część z Was już na pewno wie, że to niekwestionowana mistrzyni w tej dziedzinie. Dwa dni niesamowitych wrażeń i ciężkiej pracy :)chociaż pewnie ciężko w to uwierzyć kiedy patrzy się na efekt końcowy :)
Przywiozłam ze sobą mnóstwo zdjęć i na pewno Wam je pokażę :)
Tak, tak nowy obiektyw siostry w Paryżu...Mamy zdjęcia...bardzo fajne zresztą...bliskie ujęcia...bardzo bliskie:)Takie, że obraz Wieży Eiffla aby był w całości należałoby posklejać co najmniej kilka zdjęć:) Po prostu za duża ta Wieża, żeby zmieściła się na jednym zdjęciu:)Mimo to Paryż jest świetny:)
OdpowiedzUsuńSister może to nie wieża była za duża :)))))
OdpowiedzUsuńkiss :)